Tym razem zachęcała do czytani pani Joanna Olech, pisząc, że książka jest w klimacie Pippi.
No raczej nie.
To historia dziewięcioletniej Tonji, dziewczynce, która jest jedynym dzieckiem w małej norweskiej wsi.
Ma szalone pomysły na naprawę całego świata, z którym nie radzą sobie nawet dorośli.
Niektóre fragmenty są dla mnie wstrząsające np. polowanie na jelenia lub "rozwiązanie " sprawy z groźnym psem.
Przeczytajcie i powiedzcie co myślicie.
Maria Parr " Tonja z Glimmerdalen" wydawnictwo Dwie Siostry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz